Latem 1976 roku pod nazwą Rialzu zagrali kilka koncertów, a także dokonali nagrań dla francuskiego radia ale już z Olivierem Renne, który na perkusji zastąpił na perkusji, Francois Mac Daniela, który z kolei przejął gitarę basową od Patricka Bataille (basista współzałożyciel grupy odszedł z zespołu) oraz z Dominique (Dume) Galletem, który genialnie grał na skrzypcach i prezentował się bardzo solidnie jako wokalista. Muzycy solidnie ćwiczyli i pracowali nad swoim oryginalnym repertuarem, by latem 1977 roku zakontraktować kolejne koncerty, podczas których na scenie pojawiły się także dwie wokalistki Patrizia Poli i Patrizia Gattacecca. Wreszcie, po systematycznej pracy, występach na koncertach, widocznych postępach i skomponowaniu swoich kompozycji w maju 1978 roku wydawnictwo Recordi podpisało profesjonalny kontrakt na nagranie debiutanckiej płyty. Muzyka była nagrywana w studio wydawnictwa Ricordu, a dodatkowo podczas nagrań pojawiło się jeszcze dwóch wokalistów: Francoise Auge i Jean-Philippe Gallet (brat skrzypka Dominique Galleta). Materiał muzyczny nagrywany był na 8-śladowym magnetofonie, ale największą trudnością w realizacji płyty był czas. Na nagranie i zmiksowanie albumu muzycy mieli tylko jeden dzień. Udało się na tyle sprawnie gospodarować czasem studyjnym i na tyle dobrze, że zdołano zmieścić się w tym sprinterskim deadlinie i nagrać cały materiał muzyczny w mniej niż 24 godziny. Album zatytułowany „U Rigiru” ukazał się w czerwcu 1978 roku w nakładzie zaledwie 1000 egzemplarzy, który sprzedawany był wyłącznie na Korsyce. Styl, jaki prezentowali muzycy spod znaku Rialzu łączył tradycyjne elementy korsykańskiego folku i inspirowany brzmieniem i stylem muzyki zespołu Magma, gdzieś na pograniczu gatunku fusion znanym jako „Zeuhl” wraz ze śródziemnomorskimi kulturowymi stylami, czasami bliskimi włoskiemu zespołowi Banco. Jednak bazą dla muzyki zespołu Rialzu był oczywiście szeroko pojęty rock progresywny.
Rialzu korsykański prog-rock
- Szczegóły
- Andrzej Kusy
- Kategoria: Płyty - recenzje
- Odsłony: 629