Płyta zatytułowana „Virtual Outback”, która w drugim zestawie „Prac Współczesnych” pojawia się jako pierwsza, to w jej oryginalnej wersji składa się tylko z jednej długiej kompozycji. „The Rhodes Elegy” bo tak nazywa się ta suita trwa ponad godzinę (dokładnie 65 minut) i należy do najdłuższych dzieł skomponowanych przez Klausa Schulze, choć nie jest najdłuższa. Dłuższą o ponad 10 minut mieliśmy okazję poznać z „baletowej płyty” W trzeciej części „Ballett” kompozycja „My Ty She” trwa 75 minut i 40 sekund. Schulze, który nie zawiódł się na współpracy Thomasem Kagermannem (flet, skrzypce, wokal) i Wolfgangiem Tiepoldem (wiolonczela) na poprzednich płytach ponownie zaprosił artystów do współpracy nad kolejnymi muzycznymi dziełami. Ale nie tylko ci dwa muzycy pojawiają się na „Virtual Outback” Oto bowiem Klaus Schulze zaprosił także do upiększenia swojego dzieła Tobiasa Beckera (obój i róg angielski) oraz Julię Messenger (przepiękny wokal tej australijskiej artystki będzie słyszalny także na kolejnych płytach zestawu). Z zaproszonych gości pojawił się także gitarzysta Michael Lucker oraz pochodzący z Republiki Południowej Afryki wokalista i perkusista Audrey Motaung.
Virtual Outback, czyli najdłuższa suita
- Szczegóły
- Andrzej Kusy
- Kategoria: Płyty - recenzje
- Odsłony: 406