„Ballett 2” to kolejny album, na którym pojawia się Wolfgang Tiepold i jego wiolonczela oraz znany ze współpracy nad albumem „Crime Of Suspence” Thomas Kagermann (śpiew i flet). Teraz jednak chociażby w utworze „Kagi`s Lament” najdłuższym na płycie (ponad 30 minut muzyki) wiolonczela brzmi już nie tak klasycznie, a właśnie orientalnie, pięknie nawiązując swoją stylistyką do brzmień dalekiego wschodu. Dużą rolę w tej kompozycji odegrał Thomas Kagermann, który zagrał z niezwykłym wyczuciem na flecie, a także zajął się orientalnymi wokalizami od razu dodajmy niezwykle udanymi. Stąd tytuł kompozycji „Kagi`s Lament” właśnie. Tym razem „baletowa” muzyka Klausa Schulze przypomina bardziej soundtrackowe i pejzażowe kompozycje z silniejszą i pierwszoplanową rolą instrumentów klawiszowych. Na „Ballett 2” dźwięki wiolonczeli są nieco schowane za ścianą elektronicznych brzmień. Dodatkowymi smaczkami tej długiej kompozycji są zmysłowe „wtrącenia” dźwięków fletu. Kolejna suita zatytułowana „Wolf`s Ponticelli”, która trwa nie wiele ponad 24 minuty, jest autorstwa Wolfganga Tiepolda, a i tutaj pierwszoplanową rolę odgrywają instrumenty klawiszowe Mistrza. Muzyka na płycie zamyka się niejako klamrą kompozycyjną, bowiem na dwunastominutowej kompozycji mamy powrót do brzmień dalekiego wschodu i niepoślednią rolą tym razem fletu Kagermanna. Dzięki utworowi „The Smile Of Shadows” jego przemyślanej konstrukcji i odpowiednim umieszczeniu na płycie, muzyka pięknie zatoczyła brzmieniowe koło, stylistycznie i z subtelnością kończąc to przepięknie skonstruowane artystyczne dzieło.
Druga płyta z "baletowej" kolekcji
- Szczegóły
- Andrzej Kusy
- Kategoria: Płyty - recenzje
- Odsłony: 603