Zespół Bent Wind nagrał zaledwie jeden album, który ma swoje niepoślednie miejsce wśród kolekcjonerów płyt winylowych nie tylko w Kanadzie, ale na całym świecie. Jedyny album zespołu, zatytułowany „Sussex” (tytuł został zapożyczony od ulicy w Toronto, przy której mieściła się sala prób zespołu) jest uznawany „Świętym Gralem” kanadyjskiego i nie tylko psychodelicznego rocka. Na winylowym krążku, który został wydany jeszcze w 1969 roku w ilości 200 egzemplarzy pojawiło się osiem utworów zróżnicowanych jeszcze stylistycznie. Od balladowej „Look At Love”, hardrockowych dość udanych trzeba przyznać prób w utworach „Sacred Cows”, Riverside” (bodaj najdojrzalsza kompozycja na płycie), czy „Touch Of Red”, po psychodeliczne propozycje typu „The Lions”, „Hate” oraz „Mystify”. Niestety odbiór muzyki zespołu był dość kiepski. W 1969 roku nie wiele pojawiło się recenzji w prasie muzycznej, a te, które się pojawiły nie zbyt często chwaliły zespół za styl i poziom. Muzyka także nie dotarła w odpowiedniej ilości także do słuchaczy. Nie pomogła także skromna, ale jednak ważna akcja promocyjna w postaci winylowego siedmiocalowego singla, który pojawił się tuż przed ukazaniem się longplaya. Na singlu zamieszczone dwie kompozycje. Na stronie „A” pojawił się „Sacred Cows”, który potem otwierał dużą płytę, a na stronie „B” singla umieszczono „Castles Made Of Man” kompozycję, która ostatecznie nie znalazła się na płycie długogrającej. Dopiero po latach w fachowej prasie rockowej pojawiły się opisy płyty wynoszące muzykę czterech Kanadyjczyków pod niebiosa. Niestety brak promocji i zainteresowania, także wytwórni na wydanie drugiego albumu spowodował, że zespół rozpadł się.