To ballada rockowa – opowiada o celach ( marzeniach ) w życiu i ich realizacji. Pojawia się tutaj refleksja, że bez osiągnięcia harmonii z otaczającym światem nasze marzenia czeka długa wędrówka nierzadko związana z mniejszym albo większym cierpieniem ( brrr….. trochę chyba za mocne słowo ).
Z różnych powodów chciałem zrezygnować z umieszczenia tego utworku na płycie i do ostatniej chwili jego miejsce w albumie wisiało na włosku.
Ale niech tam, niech będzie ballada, przecież drugiej takiej okazji nie będzie.
Muzycznie warto zwrócić uwagę jak minorowy nastrój z pierwszej części utworu udało mi się rozjaśnić w końcówce poprzez zamianę w temacie przewodnim gitary dźwięku G na dźwięk C. Mała zmiana a wniosła tyle optymizmu. Pronet Music